Forum www.zwawychujek.fora.pl
dla ludzi o mniej lub bardziej zrytej bani
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mój bohater - Leśny Onanista

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zwawychujek.fora.pl Strona Główna -> Poetry of Love!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Corpsegrinder




Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:47, 02 Gru 2007    Temat postu: Mój bohater - Leśny Onanista

Jest ktoś kto Ziemię przemierzył wszerz
Mężnie na Słońce porwał się
Lata na codzień wielkim samolotem
A w domu czule opiekuje się kotem

Za młodu historię studiował zawzięcie
W wojsku wypalił czasem po skręcie
W zespole Samson spiewać bardzo chciał
Chlał często na umór i rzygał bez miar

W roku 1981-szym
Stała się rzecz której nie pomniejszym!
Iron Maiden, zespół znany
Zaprosił Bruce'a do swojej sztamy!

Steve, Adrian, Dave, Clive i spółka
Otworzyła się przed Bruce'm złota furtka
Eddie, potwór, polubił nawet go
W zespole, w którym żyło samo wredne zło

Nagrali album mroczny o tym świecie
The Number of The Beast zwie on się przecie!
Diabły, szatany na okładce tańcowały
Wszechwładny Eddie był przy nich tak mały

Trzy szóstki symbolem szatana są
Śmierć dzielnie wywijała ostrę kosą
Eddie potwornie wygladał wręcz
Lecz Bruce złe moce przegonił precz!

W tournee wielkie Maiden wyruszyło
Seks, dragi i rock - polało się wino
Clive presji długo biedak nie wytrzymał
Bruce chlał do rana, a potem pokimał

W roku kolejnym bębniarza zabrakło
Jednak przyszedł Maiden ktoś w pomoc gładko
Nos mial złamany i był nieco garbaty
Nicko McBrain zwał się ten zuch swaty!

Razem cudowny album stworzyli
Piece of Mind, tacy mądrzy byli
Kolejne tournee to World Piece Tour
Skończyli je Panowie ze stosem nowych fur

Do Egiptu wtenczas zawitali
I album Powerslave wtedy nagrali
O faraonach Bruce spiewał bardzo pięknie
Ale i o wielu innych tematach równie, kurwa, chętnie

Olbrzymia niewolnicza trasa się wtedy zaczęła
W ziemii mlekiem i miodem płynącej, której nikt nie zdziera
Do Polski przyjechali ze swoim sprzętem
Wyjechali z wódką i z kiełbasy pętem

W Long Beach Arena koncerty zagrali
I jako Live After Death album wydali
Kultowe wideo to dzisiaj klasyka
Nie jeden chłopak pannę przy nim pyka!

Do roku 86 przenieśmy się w czasie
I album Somewhere In Time przed sobą macie
To piękne dzieło naszej Dziewicy
Niektórych omal nie doprowadziło do kostnicy

Panowie użyli tam syntezatorów
Nie poszli na kompromis bez żadnych oporów
Płyta jednak piękna nam się ukazała
O Aleksandrze Wielkim podniośle śpiewała

Kolejny album zwie się Seventh Son
O siódmym synie opowieść i podniosły ton
Po tym dziele Adrian odszedł przecie
I dalsze plyty chuj strzelił jak wszyscy już wiecie...

No Prayer i Fear to gówno marne
Nie ma co sie rozwodzić - to zbrodnie karalne!
Bruce solową karierę namiętnie tworzył
Ale gówno mu wyszło; sukcesów nie pomnożył

Mimo to próbował i odszedł z Maiden
Mroczny Blaze Bayley zastąpił go dzielnie
Jednak nie umiał śpiewać przed tłumem na hali
Więc nic dziwnego, że go wyjebali.

Marnotrawny syn wrocił na Dziewicze łono
W roku 99-tym jak nam tu wiadomo
Nagrali nowy albuml; to było niczym mord!
Dzieło więc nazwali - Brave New fucking World!

Zagrali wiele koncertów, w tym ten jeden w Rio
Co na DVD wyszedł, wszyscy na nim piją
Jednak Bruce'owi mocno odjebało
Sciął włosy na krótko choć postąpił śmiało

Kolejne albumy pomieniemy, bo wiecie
Że Dance of Death ssie paukę wszystkim na tym świecie
A następny album to wszak jest puch marny
A Matter of Life And Death, to jest tytuł sralny!

Bruce jednak na koncertach zawsze dawał radę
I dumnie z flagą walczył o brytyjską sprawę!
Śpiewając bitewne pieśni takie jak The Trooper
Sprawia, że każdy czuje się tak nieziemsko super!

Bruce to wspaniały frontman zawsze jest
Uległy jego gestom nawet zły pies!
Biega, skacze i śpiewa - cóż to za brawura!
Kiedy za każdy koncert czeka nowa fura

Ambitne marzenia zrealizować musiał
Tak więc został pilotem linii Astraeusa
Boeingiem wielkim na codzień lata
Więc rzadko go wita jego wielka chata

Żonę szczęśliwą, Paddy teraz ma
Oraz trójkę dzieci, w tym syna Austina
Papugę i kota hoduje namiętnie
I tak jego życie wygląda nam pięknie

Ten człowiek mężny, to właśnie jest on...
Mój bohater, Bruce Dickinson!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Batman
Administrator



Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:25, 02 Gru 2007    Temat postu:

Spoko ten Onanista... ciekawe czy kiedyś przyjdzie Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zwawychujek.fora.pl Strona Główna -> Poetry of Love! Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin